Przez ostatnie 35 lat byłem zanurzony w religijnym doświadczeniu. W wyniku tego otrzymałem rozległy zbiór pism dotyczących natury ludzkiej duchowości oraz przeznaczenia ludzkości w ramach większej panoramy inteligentnego życia we Wszechświecie.

Te pisma zawarte w Nauczaniu w Nowym Posłaniu, zawierają teologiczne ramy, które wyjaśniają życie oraz obecność Boga w “Większej Społeczności”, rozległym bezmiarze przestrzeni kosmicznej oraz czasu, które znamy jako nasz Wszechświat.

Kosmologia, którą otrzymywałem zawiera wiele wiadomości, a jedną z nich jest to, iż ludzkość wyłania się do Większej Społeczności inteligentnego życia i że musimy się na to przygotować. Nieodłączną częścią tej wiadomości jest rozumienie, że ludzkość nie jest sama we Wszechświecie, ani nawet w granicach naszego własnego świata. I że w ramach tej Większej Społeczności ludzkość będzie miała przyjaciół, konkurentów oraz przeciwników.

Ta większa rzeczywistość została w dramatyczny sposób potwierdzona przez nagłą i nieoczekiwaną transmisję pierwszego zestawu Sprawozdań Sprzymierzeńców Ludzkości w 1997 roku. Otrzymałem teologiczne ramy w celu zrozumienia Sprawozdań Sprzymierzeńców w mojej księdze Duchowość Większej Społeczności – Nowe Objawienie.

W tamtym momencie, w wyniku mojej duchowej działalności oraz pism stało się mi wiadome, że ludzkość ma sprzymierzeńców we Wszechświecie, którzy są zaniepokojeni dobrobytem oraz przyszłą wolnością naszej rasy. W ramach rozwijającej się kosmologii, która została mi ujawniona, było zrozumienie, iż w historii inteligentnego życia we Wszechświecie etycznie rozwinięte rasy były zobowiązane, aby przekazywać własną mądrość młodym, wyłaniającym się rasom, takim jak nasza oraz że przekazanie owej spuścizny musi się odbyć
bez bezpośredniej ingerencji bądź interweniowania w sprawy tamtej młodej rasy. Zamiarem tutaj jest informowanie, a nie ingerencja.

To “przekazywanie mądrości dalej ” stanowi dawno istniejącą etyczny model tyczący się Kontaktu z wyłaniającymi się rasami, a także tego, jak powinien on być przeprowadzany. Dwa zestawy Sprawozdań Sprzymierzeńców Ludzkości są wyraźną demonstracją tego modelu nieingerencji i etycznego Kontaktu. Ów model powinien być światłem przewodnim oraz standardem, którego powinniśmy oczekiwać od innych ras w ich próbach skontaktowania się z nami albo odwiedzenia naszego świata. Jednakże ta demonstracja etycznego Kontaktu stoi w całkowitej sprzeczności z Interwencją, która ma miejsce dzisiaj na świecie.

Poruszamy się w kierunku pozycji o ekstremalnej podatności. Z widmem wyczerpania się zasobów, degradacji środowiska naturalnego oraz zagrożenia dalszego rozłamu w ludzkiej rodzinie narastającego z każdym dniem jesteśmy dojrzali do Interwencji. Żyjemy w pozornym odosobnieniu w bogatym i cenionym świecie, który jest poszukiwany przez innych poza naszymi granicami. Jesteśmy rozkojarzeni oraz podzieleni i nie dostrzegamy ogromnego zagrożenia interweniującego w naszych granicach. Jest to fenomen, który historia powtarza wiele razy w odniesieniu do losu odizolowanych, rdzennych ludów, które po raz pierwszy stanęły w obliczu interwencji. Jesteśmy nierealistyczni w naszych założeniach względem mocy oraz wspaniałomyślności inteligentnego życia we Wszechświecie. I dopiero teraz zaczynamy szczegółowo rozważać stan, jaki dla siebie wytworzyliśmy w ramach naszego własnego świata.

Niepopularną prawdą jest to, iż ludzka rodzina nie jest przygotowana na bezpośrednie doświadczenie Kontaktu i z pewnością nie jest przygotowana na interwencję. My pierwsi musimy doprowadzić nasze sprawy do ładu. Nie mamy jeszcze dojrzałości gatunkowej, aby wchodzić w interakcje z innymi rasami w Większej Społeczności z pozycji jedności, siły oraz rozeznania. A dopóki nie osiągniemy takiej pozycji, jeśli kiedykolwiek będziemy mogli, dopóty żadna rasa nie powinna próbować bezpośrednio interweniować w naszym świecie. Sprzymierzeńcy dostarczają nam bardzo potrzebnej mądrości i perspektywy, oni jednak nie interweniują. Mówią nam, że nasz los jest i powinien być w naszych własnych rękach. Taki jest ciężar wolności we Wszechświecie.

Jednakowoż niezależnie od naszego braku przygotowania Interwencja ma miejsce. Ludzkość musi się teraz na to przygotować, na najważniejszy próg w ludzkiej historii. Zamiast być tylko przygodnymi świadkami tego fenomenu, jesteśmy w jego centrum. Odbywa się on niezależnie od tego, czy jesteśmy jego świadomi, czy też nie. Ma on moc, aby zmienić los ludzkości. I ma to związek z tym wszystkim, kim jesteśmy i dlaczego jesteśmy na świecie w tym czasie.

Poruszamy się w kierunku pozycji o ekstremalnej podatności. Z widmem wyczerpania się zasobów, degradacji środowiska naturalnego oraz zagrożenia dalszego rozłamu w ludzkiej rodzinie narastającego z każdym dniem jesteśmy dojrzali do Interwencji.

Nowe Posłanie zostało podarowane, aby zapewnić zarówno nauczanie, jak i przygotowanie, jakich teraz potrzebujemy, aby stawić czoła temu wielkiemu progowi, aby odnowić ludzkiego ducha i aby wyznaczyć nowy kurs dla ludzkiej rodziny. Wskazuje ono na pilną potrzebę ludzkiej jedności i współpracy, prymatu Wiedzy, naszej duchowej inteligencji, a także większych odpowiedzialności, jakie musimy wziąć na siebie u progu przestrzeni kosmicznej. To stanowi Nowe Posłanie od Stwórcy wszystkiego co żyje.

Moją misją jest wnieść tę większą kosmologię i przygotowanie do świata, a wraz z nim nową nadzieję i obietnicę dla doświadczającej trudności ludzkości. Moje długie przygotowanie oraz olbrzymie nauczanie w Nowym Posłaniu są tutaj w tym celu. Sprawozdania Sprzymierzeńców Ludzkości stanowią jedynie małą część tego większego przesłania. Nadszedł teraz czas, aby zakończyć nasze bezustanne konflikty i przygotować się na życie w Większej Społeczności. Aby tego dokonać, potrzebujemy nowego rozumienia nas samych jako jednego narodu, rdzennych ludzi tego świata, zrodzonych z jednej duchowości, a także naszej niepewnej pozycji jako młodej, wyłaniającej się rasy we Wszechświecie. To jest moje posłanie dla ludzkości i właśnie dlatego przybyłem.

 

Marshall Vian Summers

marshallsummers.com